Jesień to pora pięknych zdjęć: pełnych złota, pomarańczu, brązu... ach!

Jesień to pora pięknych zdjęć: pełnych złota, pomarańczu, brązu... ach!

Jesień złocistymi kolorami stoi. Jak tylko nastaje ta specyficzna, nostalgiczna i sprzyjająca refleksji pora, sięgam po aparat i gnam na spacer. Nie wiem, co ta nasza polska złota jesień w sobie ma, ale uważam, że o żadnej innej porze roku zdjęcia nie wychodzą tak pięknie. Są wprost magiczne! Jeśli uważasz podobnie, sprawdź, gdzie i jakie zdjęcia lubię robić.

Liście, listeczki, listunie. Drzewa, kasztany i żołędzie

Złociste liście to symbol jesieni – nic nie kojarzy się z nią tak bardzo, jak one. (No dobra, godnymi konkurentami są dynie, orzechy, kasztany i żołędzie). To przede wszystkim je lubię fotografować na jesiennych spacerach. Zarówno te jeszcze wiszące na gałęziach, jak i sennie spoczywające na wilgotnej ziemi. A jeśli uda mi się uchwycić liście w tańcu, kiedy spadają z drzew, by dołączyć do odpoczywających braci... ach, to dopiero widok!

Jesień vs. dobry aparat

Robienie dobrych zdjęć wiosną czy latem nie jest takim wyzwaniem, jak fotografowanie jesienią bądź zimą. Gdy warunki oświetlenia są gorsze, w powietrzu utrzymuje się mgła, a my chcemy uchwycić świat bogaty w kolory i detale, potrzeba nam sprzętu porządnej jakości. W moim przypadku takim aparatem okazał się aparat Nikon D850 body z wymiennymi obiektywami. Ostrość i szerokie pokrycie kadru są tu niesamowite. Mogę wykonywać zdjęcia w wysokiej rozdzielczości i drukować je w dużych formatach, dzięki czemu co roku na jesień dekoruję dom nowymi obrazkami. Aparat cyfrowy NikonD850 to pierwsza lustrzanka, która umożliwia robienie mega ostrych zdjęć przy dużej głębi ostrości.

Pusta droga, mgła i nostalgia

Moim drugim ulubionym kadrem jest pusta droga spowita gęstą, dymną jesienną mgłą. Czasem na odległym planie migoczą światła miasta, latarni przy drodze lub zbliżających się aut. Złociste punkty przebijające się przez mleczną zasłonę wyglądają jak jesienne wróżki. Na tym tle świetnie prezentują się zwierzaki: zabłąkany lis, odważna sarna, rozbrykana wiewiórka czy inni mieszkańcy lasu.

Jesień to sezon na dynie!

Jak już wspomniałam, jesień kojarzy mi się również z dyniami. Kolorystycznie pasują do złocistych liści. Kocham fotografować rosnące jeszcze w ogrodzie, ale także po "oswojeniu" przez człowieka. Genialne zdjęcia dyni wychodzą, gdy warzywa zostaną przerobione na lampiony i ozdabiają ogrody entuzjastów święta Halloween. Zacieram ręce i wyczekuję 31 października!