Najlepszy czas na naukę? Całe życie!
Żyję w biegu. Kto mnie zna, ten wie, że nie cierpię się lenić, nawet gdy za oknem pogoda wcale nie dopisuje. Co robię jesiennymi wieczorami? Oczywiście, że... rozwijam się!
Angielski – bo kocham podróże
Już planuję wakacje. Przeglądam katalogi, mapy, czytam o wycieczkach fakultatywnych w miejscach, w których jeszcze nie dane było mi być. Choć kocham nasz rodzimy polski, nie kręcą mnie wyjazdy zorganizowane przed lokalne biura; lubię podróżować ze znajomymi na własną rękę i zazdroszczę, że tak świetnie mówią po angielsku.
Nie, żebym ja nie umiała, ale... zawsze może być lepiej, do tego dochodzi kwestia lekkiego slangu. Znalazłam więc kurs, który pozwoli mi się kształcić w tym zakresie (angielski Bielsko, choć na bank znajdą się też w innych miejscowościach Polski), z naciskiem na słówka typowo turystyczne. Ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę! Dla chcącego nic trudnego, prawda? ;-)
Myślę przyszłościowo!
To przede wszystkim. Wiem, co chciałabym robić w życiu zawodowym i zależy mi, by dostać się do firmy, która stawia na pracowników żądnych rozwoju. Taka właśnie jestem! Postanowiłam doszkolić się w zakresie certyfikatów, które posiadają zakłady pracy, by wiedzieć, że dostałam się do właściwego miejsca (słówko na dziś: certyfikacja green belt). Papierek z międzynarodowej firmy certyfikującej to gwarancja, że praca, do której trafię, będzie dla mnie przyszłościowa. Czy wiesz cokolwiek o biznesie i sprawach Public Relations? Nie szkodzi, że nie – ja też nie; od tego mamy ten czas, by dowiedzieć się tego, co dla nas ważne.
Zdecydowanie ważne dla mnie ważne jest to, by na nowy rok przygotować listę firm, w których będę mogła się odnaleźć. Chcę pracować w dokumentacji, z ludźmi, wspinać się po szczebelkach kariery. Na studiach przekonałam się już, że cenię sobie pracę grupową, świetnie wychodziło mi zarządzanie różnymi projektami – obowiązkowymi i dodatkowymi. Wiem już, że po angielskim zapiszę się na Scrum Master szkolenie. To zbiór podstawowych zasad, którymi należy kierować się w pracy z ludźmi, zarządzając projektami. A jako że szkolenie dostępne jest i po polsku, i po angielsku... będzie to świetny sposób, by się sprawdzić. Życzcie mi powodzenia!
A co Wy będziecie robić w tę jesień? Jakie są Wasze plany na te wszystkie nie-smętne popołudnia i wieczory? Pamiętajcie – choć też kocham seriale – życie nie kończy się na Netfliksie. Czasem naprawdę warto zrobić dla siebie coś więcej.