Przygotowanie się na przyjęcie psiaka: zabawki dla psów, szelki, maty...

Przygotowanie się na przyjęcie psiaka: zabawki dla psów, szelki, maty...

Wierzę, że każda dobra i ciepła osoba kocha zwierzaki. Myślę też, że pies lub kot to kropka nad "i" rodziny. Jeśli tylko domownicy mają warunki i mogą sobie pozwolić na zwierzaka, powinni go zaadoptować. Dziś opowiem o tym, jak wyglądały przygotowania do przyjęcia Pimpusia. Jeśli myślisz o kupienia psa, koniecznie kliknij i sprawdź, co mam do powiedzenia!

Czym są maty dla psów i dlaczego warto stosować je przy szczeniaku?

Jeżeli nigdy nie miałeś szczeniaka, o czymś takim jak maty dla psów na bank nawet nie pomyślałeś. Miejscem załatwiania się psa jest podwórko – o tym wie nawet przedszkolak. Ale, ale! Tak jak malutkiego, dopiero co urodzonego dziecka nie powinno się zabierać na dwór, tak i szczeniaka trzeba przetrzymać jakiś czas w domu. "Jakiś czas", czyli mniej więcej trzy miesiące. Dopiero wtedy otrzymuje komplet szczepień, odczekuje kwarantannę i staje się gotowy do spotkania z innymi psiakami oraz przenoszonymi przez nie zarazkami.

Wstrzymywanie potrzeb fizjologicznych przez trzy miesiące byłoby, delikatnie mówiąc, niezbyt łatwe. ;-) I właśnie tu sprawdzają się maty dla psów, które przypominają maty higieniczne dla ludzi leżących w łóżku z uwagi na choroby. Działają jak pampersy, choć są znacznie cieńsze. Wystarczy nauczyć szczeniaka, żeby korzystał z maty dla psów, a nie na przykład dywanu albo kanapy.

Dom gotowy na psiaka: bezpieczne zabawki dla psów poszukiwane!

Przyznaję, że pierwszemu psu, którego miałam – byłam wówczas w przedszkolu – kupowaliśmy z rodzicami zabawki dla dzieci, np. w lumpeksach. Dawaliśmy mu też stare pluszaki, których nie potrzebowałam. Dopiero kilkanaście lat później podczas adopcji Pimpusia dowiedziałam się, że to błąd i że powinno się kupować specjalne zabawki dla psów, ponieważ tylko one gwarantują zwierzakowi bezpieczeństwo. Nie mają elementów, które łatwo rozgryźć i połknąć. Są wykonywane z trwałych i nieszkodliwych materiałów.

Nawet jeśli masz psa i nigdy nie doznał krzywdy w związku z zabawą ludzkimi zabawkami, i tak proponuję wymienić je na zabawki dla psów. Lepiej dmuchać na zimne, kiedy w grę wchodzi życie (!) i zdrowie stworzenia, które się kocha.

Pierwszy spacer? Szelki dla psów na tułów i do przodu!

Na koniec jeszcze jedna, ale już króciutka porada. Dawniej popularne były obroże i smycze. W sumie nadal są. Niestety używanie ich nie sprzyja zdrowiu zwierzaków. Kiedy ciągniesz psa, by go uspokoić lub wskazać, w którą stronę ma iść, podduszasz go. Pasek obroży wbija się w gardło i przyciska krtań. To szczególnie niebezpieczne u małych ras, które z natury mają problemy z tchawicą i "charczą".

Zamień obrożę na szelki dla psów, które rozkładają się na większym obszarze i niczego psu nie przyduszają ani nie nadwyrężają. Możesz do nich stosować dowolną smycz: krótką albo wyciąganą. Pies będzie Ci wdzięczny, gwarantuję.